Bender uzależnia się od prądu i prawie zabija wszystkich, kiedy kieruje statek w sam środek burzy elektrycznej. Próbując wydobyć się z nałogu, odkrywa religię w świątyni robotologii. Zaczyna pokutować za swoje dotychczasowe przewiny, czym doprowadza do szału pozostałych członków załogi Planet Express.